Menu:
1. GOFRY 🙂
2. Tortille fasolowe.
3. Ziemniaki, jajko sadzone, sałatka, dla chętnych fasola i ryż.
Gofry, jak to zwykle w przepisach podstawowych.
Tortille – znowu chciałam zrobić własnymi rękami, ale znowu wyprzedziła mnie rzeczywistość i je po prostu kupiłam.
Farsz – gotowana biała fasola, czerwona fasola (tym razem z puszki), kukurydza puszkowa. Cebula, por, papryka, usmażone razem do miękkości, w towarzystwie przypraw – kminek, tymianek, gałka muszkatołowa, rozmaryn, sól (w proporcjach bardzo dowolnych).
Pieczarki smażone.
Utarty żółty ser.
Wszystko razem dokładnie wymieszane.
Następnie tortilla na patelnię, farsz do środka, i mniam, mniam, mniam 🙂
Zjedzone przed zrobieniem fotki…
Kolacja.
Jajko sadzone, gotowane ziemniaki, fasola biała (tak, ta co nie dostała się do tortilli), ryż (nie wszyscy jedzą ziemniaki), oraz prosto z paczki niespodzianki – ogórki zielone, sałata, troszkę soli i majonez.
Dobre było.