Menu:
1. Gofry.
2. Burgery soczewicowe, ryż, sałatka.
3. Kanapki z serem.
Gofry – sprawdźcie przepis podstawowy, pamiętajcie że ciasto gęste dla przeciętnej gofrownicy jest łatwiejsze do ogarnięcia, i róbcie gofry!
Burgery – gotowana zielona soczewica, smażona cebula, sól pieprz, odrobina gałki muszkatołowej, garść płatków owsianych, może dwie. Wszystko razem wygniecione dokładnie i wyrobione rękami na łatwo formującą się w kotleciki masę. Kotleciki formuję rękami posmarowanymi olejem, smażę na patelni na brązowy kolor.
Ryż – jak to ryż, jaśminowy, gotowany moim sposobem, ale każdy sposób który daje pożądany efekt jest dobry. Dziś chciałam go podać jakoś inaczej niż zwykle. Efekt na zdjęciu poniżej. Wkładka – to zielony ogórek.
Jak to się robi? Na płat nori kładę ryż, nie grubszą warstwą niż ok 1cm, przy brzegu kładę to co ma być w środku, z jednej strony zostawiam ok 4cm wolego miejsca nori – to na końcówkę zawijania. Nie mam specjalnej maty do rolowania. Kawałek papieru do pieczenia świetnie pomaga zwinąć nori w zgrabna rolkę. Im ostrzejszy nóż do krojenia, tym lepiej.
Sałatka – poszatkowana biała kapusta, utarta marchewka, olej, orzechy włoskie – one robią dużą różnicę!