Menu:
1. Kotleciki gryczane, oraz tofu zmieniające życie, z sosem pieczarkowym.
Dzisiaj opiszę tylko to jedno, obiadowe danie. Przy nim inne dziś niestety nie przechodzą.
Lubicie kaszę gryczaną? Paloną czy białą? Jeśli tak, myślę że ten przepis jest dla Was idealny.
Dla tych wahających się – zróbcie, myślę że to danie Was przekona.
Nie lubicie… ale zawsze można spróbować!
Kotleciki.
Sos.
Na dnie rondelka rozgrzewam olej, zasypuję go mąką, gdy się zmieszają, wlewam owsiane mleko, można dodać bulionu, lub np. wody w której gotowaliście fasolę. Mieszam ciągle, aż sos stanie się gładki i niezbyt gęsty. Przyprawy – rozmaryn, sól, pieprz, gałka muszkatołowa. Na koniec mieszam z usmażonymi na złoto pieczarkami.
Tofu. Zmieniające. Życie.
Czy całe życie nie wiem, kulinarne na pewno, a w szczególności zmienia pogląd na tofu.
Słodko – czosnkowo – imbirowe, smaki w ustach ujawniają się właśnie w tej kolejności.
Genialne.
Przepis pochodzi ze strony jadlonomia.com:
Nic w nim nie zmieniajcie! Tofu obtoczone w mące warto dość długo smażyć, żeby skórka stała się nawet złocista, będzie wtedy przyjemnie chrupać 🙂 Poniżej etapy.