Menu:

1. Kanapki.
2. Kasza z wegańskim  gulaszem.
3. Zupa.

Dotarłam dziś do słonego śniadania. Do pysznego, świeżego chleba, można było wybrać następujące dodatki:
– gotowane jajka
– hummus klasyczny
– ser żółty
– ogórek zielony.

Obiad. chciałam zrobić dziś inną potrawę, natomiast dotarcie do przepisu okazało się niewykonalne. Pozostał plan, by bohaterką była zielona soczewica. Przypomniał mi się inny przepis, dość mocno go przerobiłam, i powstało danie – pyszne, aromatyczne i sycące, acz nikt, prócz mnie nie docenił pełni jego mocy. Fakt, że F stwierdził, że od biedy on może to zjeść, stanowi cień pocieszenia.

A było to tak.
Sos / pasta. Ten pomysł jest w całości z Jadłonomi,  Marty Dymek. Podane ilości wystarczają na około 5-6 porcji.
2 cebule smażymy na oleju, do momentu aż zacznie robić się przezroczysta. Potem dodajemy przyprawy – 2 łyżki słodkiej papryki, 1 łyżka ostrej papryki, 1/2 łyżeczki wędzonej papryki (ja dałam całą łyżeczkę), 1 łyżeczka nasion kminku, szczypta soli i cukru. Po około 3 minutach, dolać należy 2/3 szklanki wody, naczynie przykryć, i dusić 10 minut.
Po tym czasie blendujemy wszystko na gładką pastę.

 

2 marchewki, 1 pietruszka, 1/4 selera – kroimy w kostkę (ok 1cm) plus żądana ilość zielonej soczewicy (namoczonej wcześniej, minimum przez 1h). Zestaw ten wrzucamy na rozgrzany olej. Przez około 10 minut smażymy na średnim ogniu, mieszając jak najrzadziej, tylko tyle, by warzywa się nie przypaliły. Warzywa powinny trochę zmięknąć.
Po tym czasie dodajemy pastę cebulową, 2 łyżki sosu sojowego, 2-3 szklanki bulionu (w zależności od ilości soczewicy – tak, by miała w czym się ugotować). Gotujemy około 15 minut – wyznacznikiem jest soczewica. Jeśli mamy zbyt dużo płynu, możemy go odparować, gotując potrawę kilka minut bez przykrycia.
Dziś gulasz wystąpił w towarzystwie kaszy jęczmiennej, według mnie idealne połączenie.
Kto nie jadł gulaszu, dostał do kaszy białą fasolę.

 

Kolacja. Na kolację wystąpiła zupa. Właściwie rosół. Lub barszcz wczorajszy z jajkiem.

Wygląda na to, że dziś był taki szwedzki stół przez cały dzień. W ten sposób elegancko zagospodarowaliśmy wszystkie zapasy. Czas zrobić zakupy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *