Menu:

1. Owsianeczka.
2. Bolo z buraczanym burgerem, sałatka.
3. Ciasteczka korzenne.

 

Godny uwagi jest obiad.
Z jakiegoś powodu, burgery zaczynają smakować chłopakom od pewnego wieku. No trudno.
Bolo za to jest absolutnym hitem. Ten chlebek batatowy chyba zagości w naszym stałym repertuarze. Dziś powtórzony na specjalne życzenie F.
Przypominam przepis: https://magellanka.pl/2019/11/12/chleb-z-batatow-bolo-do-caco

Istotna zmiana polega na tym, że ja piekę bolo w piekarniku. Przy tych ilościach, na patelni wymiękam 🙂

 

Burger z buraka. Przepis jest taką trochę mieszanką różnych przepisów. Po pierwsze gotowane buraki, starte na drobnej tarce. Najlepiej jeśli gotowane były z przyprawami jak na barszcz. Ile? to zależy od ilości porcji, oraz jak duże ulepimy burgery. 6-8 dużych buraków, da kilkanaście burgerów, raczej w średnim rozmiarze.
Kasza jaglana – 1- 1 i 1/2 szklanki już ugotowanej kaszy.
Przyprawy – curry, tymianek, imbir, zmielone ziarna kolendry – po około łyżeczce, sól, pieprz – wg uznania.
Prażony na patelni słonecznik – około 1 szklanka.
Mąka orkiszowa – tyle, by uzyskać odpowiednią konsystencję. Burgery powinny łatwo się zlepiać i trzymać formę, za pomocą jedynie naoliwionych rąk.
Wszystkie składniki wyrabiam ręką.
Pieczenie – 200 stopni, około 25 minut z każdej strony. Po 20 minutach sprawdzam, czasem wystarczy, czasem nie.

Sałatka.
To jeden z tych razów, kiedy na myśl – sałatka? – jakoś robi mi się słabo, no bo z czego ja u licha ja mam ją zrobić?
Liście szpinaku, podarłam rękami. Papryka czerwona – 2 sztuki.  1 duży zielony ogórek, w ćwiarteczki. Kilka suszonych pomidorów i olej z nich. Ryż, który został z poprzedniego dnia, i do niczego nie pasuje, a do sałatki czemu nie? Odrobina soli i gotowe.

No otóż moje dzieci ryż w sałatce powitały bardzo nieufnie, jedno nawet nie jadło z tego powodu… Nie każdy lubi być zaskakiwany na talerzu 🙂

 

Ciasteczka korzenne, prosto ze sklepu na L. Sprzedają tam takie przed świętami grudniowymi 🙂 Nasze ulubione. Mam do nich słabość, może coś tam dosypują w fabryce?

Gdy robię wpis, nie zanosi się na kolację, nikt nie wygląda na głodnego. W razie potrzeby mam przygotowaną najzwyklejszą, ale pyszną zupę z przepisu podstawowego.

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *