Menu:
1. Owsianka.
2. Samosy z piekarnika.
3. Dal z kalafiora i czerwonej soczewicy z ryżem.
Dziś wciągnęło mnie do kuchni. Zdarza się to, kiedy wiele z posiadanych artykułów wygląda na bardzo gotowe do zużycia.
I tak, upiekłam ciasto marchewkowe.
Ugotowałam na jutro zupę (przepis podstawowy).
Dokończyłam, wczoraj rozpoczęty dal. Przepis tu:
https://www.jadlonomia.com/przepisy/dal-z-kalafiora/
Zrobiłam samosy, z farszem z wczorajszych ziemniaków.
Nie jadłam jeszcze oryginalnych. Nigdy, naprawdę. Natomiast zapragnęłam zrobić 🙂 Przepisów w necie wiele, każdy inny 🙂 Postanowiłam po lekturze poskładać z tego własny. Z podanych składników uzyskaliśmy około 25 dość dużych pierożków.
Ciasto.
0,5 kg mąki, do tego 1/3 szklanki oleju, sól, płaska łyżeczka proszku do pieczenia, woda w ilości takiej, by ciasto było gładkie, zwarte, i dość elastyczne (chciałoby się powiedzieć takie jak na pierogi, po prostu). Wszystkie składniki wyrabiamy w jedną kulę ciasta.
Z ciasta urywamy po kawałku, wałkujemy w kółeczko (podsypywanie mąką pomaga), przecinamy go na pół, nakładamy farsz. Brzegi pieroga można zwilżyć wodą, skleić, i na papier do pieczenia.
Farsz.
Tu hulaj dusza… U nas były ziemniaki ugotowane. Można je zetrzeć na tarce, można praską jak ktoś ma 🙂 do nich groszek zielony z puszki.
Najważniejszym jednak składnikiem jest cebula (1-2 sztuki), usmażona z czosnkiem (4 duże ząbki) i przyprawami:
– kumin, garam masala, mielona kolendra, ostra papryka, imbir suszony – po 1 łyżeczce
– curry – 2 łyżeczki.
Farsz mieszamy, dobrze żeby był gęsty i spójny.
Pieczenie – w 180 stopniach, mojemu piekarnikowi zajęło około 24 minut. Nie wiem, czy to konieczne, ale po 15 minutach obracałam samosy na blaszce. Przy odrobinie większej ilości cierpliwości, zrobię samosy smażone w głębokim tłuszczu, taki jest plan!
Idealny byłby jakiś sos, może nawet ostry, ale nie wyrobiłam…
sos by pasował taki też indyjski z mango z czarnuszką słodko ostry
http://mojadietazasadowa.pl/dressing-z-mango-z-czarnuszka/