Menu:

1. Gofry.
2. Zapiekanka ziemniaczana, sałatka kolorowa.
3. Pizza, odcinek 2.

Gofry – przepis w przepisach podstawowych – jaglano – orkiszowe, częściowo w wersji kakaowej.

Zapiekanka to taka wdzięczna potrawa (nie mówimy o zapiekankach na bułce). Tymczasem połowa moich stołowników gardzi tą formą podania warzyw/makaronów/kasz, a już na pewno ziemniaków.

No ale, raz w roku robię sobie tę przyjemność.
Przed państwem zapiekanka ziemniaczano – cebulowa.

W żaroodpornym naczyniu, posmarowanym olejem (dobrze żeby miało pokrywę) układam warstwy:
– surowe ziemniaki pokrojone w cienkie plasterki
– cienko pokrojona cebula
– cieciorka ugotowana
– sos w stylu beszamelowym (rozgrzewam olej, można masło w garnku, zasypuję go 2-3 łyżkami mąki, wlewam ok. 1/2 l wody, powoli, cały czas mieszając, aż do zagotowania; dodaje przyprawy – sól, pieprz, curry, kminek)
– plasterki ziemniaków
– cebula
– marchewka pokrojona w plasterki (może być surowa)
– sos w stylu beszamelowym
– plasterki ziemniaków
– sos jajeczno – serowy (kilka jajek rozmieszanych z tymiankiem, odrobiną soli, i utartym serem żółtym).
Naczynie przykrywam i wstawiam do nagrzanego do 185 stopni piekarnika. Czas pieczenia jest długi (zaskakująco) – około 1 – 1,5h!
Dla mniej cierpliwych – można do zapiekanki dać ugotowane ziemniaki, wtedy wystarczy 40 minut zapiekania.

Sałatka:  liście szpinaku, papryka, kukurydza z puszki, gotowany brokuł, oliwa, sól.

Kolacja – kupiliśmy wczoraj więcej pizzy niż na raz, więc dzisiaj była drugi raz. Po prostu. W sam raz w klimacie półfinałów mistrzostw świata 🙂

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *