Menu:
1. Owsianka – standardowo – banan, gruszka, jabłko, dżemik. I jakoś niestandardowo, śniadanie dziś nie wchodziło… Nie lubię gdy poniedziałkowe śniadanie nie działa, gdyż mamy długo zajęcia i następnym posiłkiem jest obiad. Ale doświadczenie bycia głodnym jest ok, choć utrudnia spokojny powrót do domu 🙂
2. Zupa jarzynowa – z przepisu podstawowego, dla chętnych w wersji ogórkowej – do zupy z pokrojonymi warzywami (ziemniaki, marchewka, kalarepka, pietruszka, seler) dodaję utarte na drobnej tarce ogórki, i trochę wody ze słoika z ogórkami. Ogórki używam własnej produkcji, lub takie ze sprawdzonej firmy.
Niektórzy zjedli 3 talerze, tzn. oczywiście zawartość 🙂
3. Kanapki.
Z humusem z przepisów podstawowych.
Z pastą z wędzonego tofu wg Jadłonomii, z drobnymi modyfikacjami. Wędzone tofu, starte na tarce, kiszony ogórek starty, 2 łyżki majonezu, 1 łyżeczka musztardy, cebulka drobno pokrojona, troszkę sosu sojowego, pieprz. Wymieszane.
Do tego ogórek zielony, który jeszcze smakował ogórkiem.
A zdjęcia… byliśmy dziś po prostu zbyt głodni…